Doktorek stwierdził jedynie, że od czosnku spada libido, więc Wiedźma profilaktycznie podwoiła dawkę.
Ale na dokładkę, dzisiejszego ranka wystąpił nowy fascynujący objaw - ból ucha. I tu przemówił mężczyzna, wspominając jak jego babka w takich sytuacjach wsadzała do ucha zmiętolony listek geranium.
Chodziłam zatem całe przedpołudnie z zielonym wiechciem sterczącym z ucha, wszak lepiej wyglądać śmiesznie, niż czuć się żałośnie. Po kilku godzinach ból wrócił tam skąd przyszedł.
Chyba czas najwyższy, by poświęcić trochę więcej uwagi roślinom doniczkowym w ruinie na Pipidówie. Nie sądzicie?
Pelargonia pachnąca / Geranium / Anginowiec
Pelargonia pachnąca (Pelargonium graveolens), zwana również geranium, anginowcem, anginką, ruzyndlą lub cytrynką to popularna, w czasach naszych babć i mam, łatwa w uprawie roślina doniczkowa o afrykańskim rodowodzie. Wiedź-mama twierdziła, że uspokaja i pomaga na ból głowy, ale przede wszystkim ładnie pachnie. Najwyraźniej jednak te informacje stanowią jedynie wierzchołek góry lodowej.
Pelargonia pachnąca / Geranium / Anginowiec
Pelargonia pachnąca (Pelargonium graveolens), zwana również geranium, anginowcem, anginką, ruzyndlą lub cytrynką to popularna, w czasach naszych babć i mam, łatwa w uprawie roślina doniczkowa o afrykańskim rodowodzie. Wiedź-mama twierdziła, że uspokaja i pomaga na ból głowy, ale przede wszystkim ładnie pachnie. Najwyraźniej jednak te informacje stanowią jedynie wierzchołek góry lodowej.
Zastosowanie:
- źródło olejku geraniowego stosowanego zarówno w specyfikach farmaceutycznych jak i w perfumach,
- świeże liście zmięte i wsadzone do ucha uwalniają nas od jego bólu,
- do okładów na stany zapalne oraz stłuczenia,
- nalewka z geranium,
- herbatki i napary,
- inhalacje,
- w kremach antystarzeniowych,
- bakteriobójczo, w przypadku problemów skórnych