Podagrycznik |
Zidentyfikowałam Podagrycznik pospolity i przystąpiłam do lektury...
W pierwszej kolejności urzekł mnie często cytowany tekst Lacnunga:
„Aby uchronić świnie przed nagłą śmiercią, bierze się łubin, podagrycznik i inne zioła, obwiesza nimi cztery ściany oraz drzwi i zagarnia świnie do chlewni” Podobno świnie stają się dzięki temu zrelaksowane. Aromaterapia na całego.
Nazwa nie pozostawia wątpliwości w kwestii zastosowania w leczeniu podagry.
W internecie zostało napisane, a następnie przeczytane, że główny surowiec stanowi ziele wiosenno-letnie. W podręcznym, [czyli jak sama nazwa wskazuje najbliższym memu fotelowi] leksykonie przyrodniczym "Zioła" ..
Dla mnie najistotniejszą informacją była ta, że aby pozbyć się ze swej posesji wspomnianego ziela, należy cały obszar nim porośnięty na rok okryć czarną folią. No i fajnie, tylko w sumie po co? Skoro bytuje na Pipidówie dłużej niż pisząca te słowa wiedźma, to chyba aż tak bardzo mi nie przeszkadza <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz