sobota, 29 października 2016

"Święta Zmarłych"

Minimalistycznie czyli "Jak Wam idą przygotowania do Święta Zmarłych?"

Wszyscy dookoła rokrocznie marnują energię na spory w temacie Dziadów/Wszystkich Świętych/Halloween... Każdy każdemu pragnie narzucić własny, jedynie słuszny sposób celebracji... Każdy każdemu usiłuje zaimponować. Każdy poza wiedźmą, wszak wiedźmę niezbyt obchodzi "co ludzie powiedzą", wszak stara zasada show-biznesu uczy "nie ważne co o tobie mówią byle mówili" i że o byle kim by nie gadali...
Jako rasowa wsiowo-leśna celebrytka ruszyłam wraz z mą najlepszą niewiedźmową przyjaciółą na TARG w poszukiwaniu tych wszystkich rzeczy bez jakich święta nie byłyby świętami. |
No więc po kolei...

Wszystkim śpieszno na cmentarz, tylko dlaczego zachowują się tak jakby zamierzali pociągnąć tam za sobą też przypadkowych współużytkowników szos, którym może wcale nie "po drodze"?

Korki zupełnie jakby coś dawali za darmo! 

Nie ma gdzie zaparkować! Ludzie! Ludzie! Wszędzie tabuny ludzi!

Czy serio robi Wam jakąś różnicę czy wkład do znicza będzie płonął 1 czy 5 dni? A przy okazji czy kiedykolwiek, ktokolwiek z Was pojechał sprawdzić jak się maja zapewnienia producenta do realnych wyników tej konkurencji?

Najbardziej wiedźmowe serduszko pęka na widok tego całego plastiku... Bo trwałe... bo do Wielkanocy postoi... No cóż, może postoi, może nie postoi, może ukradną, jak będzie zbyt drogo i ładnie... Nie ulega jednak wątpliwości, że zalegać w ziemi będzie dłużej niż zwłoki, dla których ozdobę kupiono... I tak co roku... A nie, przepraszam! Co święta! Święto zmarłych, Wielkanoc, Przesilenie zimowe, rocznica urodzin, rocznica śmierci, a może jeszcze Barburka, bo dziadek był górnikiem? No, a w wolnym czasie udzielał się w OSP, to i na Floriana! Nie zapominajmy o Dniu Dziadka, Dniu Babci, Dniu Matki i Ojca... Liczycie jeszcze? Bo ja sobie odpuszczam.

Odłączając się od przewodnika wycieczki nabyłam kilogram dorodnych czerwonych buraczków na barszczyk. Bo ładne i jedynie 1,50 za kg...

Bo przydatne i biodegradowalne...

#Wszystkich #Świętych #Zaduszki #Halloween #Dziady #bukiet





Nie będę rzecz jasna wyjawiać w jakim obrządku celebruję nadciągające święto, gdyż uważam to za sprawę prywatną, mogę jednak przyznać się w jaki sposób.

Przede wszystkim nie po to przez cały rok segreguję odpady by w jeden dzień to wszystko spierdzielić ;p W mej rodzinie pamięć była emocją a nie ilością dekoracji. Cóż, pewnie znów okolica zagrzmi, że jestem nieobytą wieśniarą. Ksiądz zagrzmi z ambony a potem przyszwęda się o 9 rano w Sylwestra z kolędą (autentyk z minionego roku ;), zaskoczony, że wiedźma jeszcze w pidżamie. Ale przecież jakby mi się chciało żyć tak by zadowolić wszystkich wokół, to nie byłabym WIEDŹMĄ :)

Bukiety na cmentarz wykonuję własnoręcznie z suszonych kwiatów zbieranych na przestrzeni całego roku. Wielu reaguje na ten stan pogardą. Wielu tych, którzy sztucznymi kwiatami okazują pamięć... Ja pamiętam cały rok, zrywając każdy pojedynczy kwiat, który jesienią dołączę do bukietu. A co, gdy zima ów bukiet sponiewiera? Wyrzucę go ze świadomością, że użyźni glebę zanim zdołam skompletować kolejny <3




Ps. A dla tych, którzy kiedyś zarzucili mi, że zbyt mały rozmiar bukietu świadczy o tym iż nie kochałam prawdziwie mogę jedynie zacytować Mamę: "Zmarłym niepotrzebne są twoje pieniądze. Lepiej przekaż je na sierociniec lub schronisko..."




#minimalizm #ekologia #halloween #zaduszki #dziady #Wszystkichświętych akcja #znicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz